Prowadzę pamiętnik. Codziennie. Wędrując myślami, zdobywam wiele głębokich spostrzeżeń. Ta konkretna myśl dała mi do myślenia… (och, spójrz, „ta myśl dała mi do myślenia” – mówię ci, jak słowa wprowadzają mnie w błąd)
Mówi się nam, czym jest życie, jak je przeżyć i tak dalej. Co by było, gdybyśmy zdecydowali się podążać za swoim szczęściem i zamiast tego żyć nim! Nawet jeśli nie wygląda to tak, jak wszyscy inni. Nawet jeśli innym wydaje się to dziwne. Jak to było?
Odkąd zdecydowałam się podążać za swoimi marzeniami, zdałam sobie sprawę, że robiłam to nawet nie zdając sobie z tego sprawy, i byłam bardzo zaskoczona! Ale teraz robię to bardziej świadomie. Nie tylko dla wielkich celów i marzeń, ale także dla codziennych spraw.
Trzy najświętsze dla mnie rzeczy to mój czas, moja energia i moja przestrzeń.
Coś, co ostatnio wprowadziłem, to spędzanie poranków na plaży. To tylko 10 minut jazdy samochodem i nie wiem, dlaczego odkładam to na specjalną okazję. Jeśli coś sprawia Ci radość, dlaczego nie robisz tego często? Czas spędzony na łonie natury to rzecz bezcenna, której nie można kupić za pieniądze. Jeśli masz zaszczyt tego doświadczyć, nigdy tego nie przegap.

Dzisiaj nagle zapragnęłam wyhaftować narzutę, o której marzyłam od dawna. Kupiłem więc i spędziłem przy tym 2 przyjemne godziny.
(Gdzie znaleźć czas? Wczesne wstawanie zdecydowanie pomaga…)

Zrobiliśmy też NIESAMOWITE cannelloni na lunch. Moja córka poczuła nagłą potrzebę i postanowiliśmy to zrobić, ponieważ Bliss!

Biorę lekcje muzyki Carnatic (obecnie od mojej córki), ale ostatecznie oboje zastanawiamy się nad nauką z nauczycielem; ale na razie zaczęliśmy to wdrażać i jest to kolejny przyjemny czas wieczorów, na który nie mogę się doczekać.

✨Myślę, że teraz moim zadaniem jest dążenie do szczęścia!✨

💫Jakie jest Twoje codzienne szczęście?

Dzielenie się jest dbaniem o innych!

Categorized in: